Sentencja Dnia

Obserwatorzy

sobota, 22 września 2012

Rak-Jak powstaje i jak go pokonać


      Wszyscy jesteśmy potencjalnie narażeni na raka i jest to stan najzupełniej    normalny.
System obronny ciała jest wystarczająco silny,aby usunąć zdegenerowane komórki już w momencie ich zidentyfikowania.
Niebezpieczeństwo pojawia się wówczas,gdy zablokujemy działanie swojego układu odpornościowego,a wynika to z obciążeń
duchowych,stresu,alkoholu,nienawiści,samotności i z wielu innych przyczyn np.niedotlenienie organizmu.Jedną z takich przyczyn,które sprzyjają rozwojowi komórek rakowych jesteśmy my sami,tak to prawda,bo ja sprawdziłam to na sobie.
To my sami mamy skłonności do litowania i rozczulania się nad sobą,oraz zatrzymywanie w sobie dawnych urazów,mamy niskie poczucie własnej wartości i doświadczenia odrzucenia,a to ma źródło często w dzieciństwie.
Rak powstaje w wyniku tragedii osobistej,z którą nie potrafimy sobie poradzić,która naruszyła nasz system obronny.Dlatego komórki rakowe rozmnażają się szybciej,a ogólny stan zdrowia psychofizyczny jest gorszy.
Najbardziej podatni na schorzenia nowotworowe są ludzie,którzy tłumią swoje uczucia i emocje,oraz ci,którzy przeszli fazę depresji,która nie została zamknięta w przeszłości lecz uśpiona,a to staje się powodem wybuchu choroby.
Przede wszystkim musisz tak jak Ja musiałam sobie uświadomić problem,który wywołał chorobę w tedy zaczęłam nad nim pracować.
Wyobrażałam sobie wstający dzień i pozytywnie nastawiłam się na moją świadomość,na oczekujące mnie wydarzenia,ponieważ istnieje jeszcze jedno źródło raka,to jest strach,że na niego zachorujesz a bardzo często zostaje przez nas samych wyhodowany.
Rak zatrzymuje się w momencie,gdy znika wywołujący go czynnik.Jeśli chcesz polepszyć stan zdrowia,musisz zmienić swój styl życia,tak jak Ja to zrobiłam choć nie było to dla mnie łatwe,porzuciłam drogę,którą wcześniej podążałam i którą narzucili mi inni i ta droga nie była moją drogą życia.Kiedy odnalazłam siebie samą,odnalazłam też swoją właściwą drogę,którą teraz podążam i ta droga pomogła mi w walce z chorobą.

Małe ćwiczenie wizualizacji,która mnie pomaga:
Wyobraź sobie,jak silne białe ciałka krwi napadają na słabe komórki rakowe i je pochłaniają.W ten sposób możesz wypełniać swoją świadomość pozytywnymi myślami.
Znajdź w sobie pewność,że ciało jest na tyle silne,aby dać sobie radę z rakiem,że wyzwalacz choroby zostaje odkryty i usunięty,a rak znika.

,Słuchaj, na facebooku utworzyłam grupę na której dzielimy się naszymi doswiadczeniami i pomagamy sobie nawzajem w tych chwilach w których potrzebujesz, to jest link dla Ciebie 
http://www.facebook.com/groups/127365477377659/ dołącz do mnie na facebooku lub napisz do mnie na priv - kontakt do mnie znajdziesz w zakładce na górze strony'' - grupa wsparcia na facebooku jest zamknieta tylko dla nas i nikt więcej nie widzi naszych wpisów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

DANUTA MAJ